Dobiega końca 9. zagraniczna pielgrzymka papieska. Oto relacje:
EKWADOR
♦ Papież
był zdecydowanie szczęśliwy, że wraca na swój rodzinny
kontynent. Podkreślił to, mówiąc już na ceremonii powitania:
„Dziękuję
Bogu, że pozwolił mi powrócić do Ameryki Łacińskiej i być tu
dziś z wami na pięknej ziemi Ekwadoru „.
Mówił, że przybywa jako
świadek Bożego Miłosierdzia.
♦ W
usłyszanej homilii podczas Mszy Świętej w Gayaquil papież
skomentował fragment mówiący o weselu w Kanie Galilejskiej. Mówił,
że „Maryja jest czujna na tym rozpoczętym już
weselu, jest zatroskana o potrzeby nowożeńców. Nie pogrąża się
w zadumie, nie zamyka się w swoim świecie, jej miłość sprawia,
że jest Ona „dla innych”.
Usłyszeć można było, że
„rodzina tworzy także mały Kościół „Kościół
domowy”.
♦ Msza
Święta w Quito sprawowana była w intencji ewangelizacji narodów.
Wspomniał na niej o
Niepodległości Ekwadoru (Mszę Świętą odprawiono w Parku
Dwustulecia).
♦ Nie
mogło zabraknąć przemówienia związanego z najnowszą encykliką
(Laudato si').
„Zauważmy jednak pewną cechę szczególną. W
opisie z Księgi Rodzaju obok słowa „uprawiać” natychmiast
pojawia się inne: „dbać”. Jedno tłumaczy się drugim, jedno
towarzyszy drugiemu. Nie uprawia ten, kto nie dba i nie dba ten, kto
nie uprawia.”
BOLIWIA
♦ Do
władz boliwijskich papież powiedział: „Naród,
który pragnie dobra wspólnego nie może być zamknięty w sobie;
sieci relacji umacniają społeczeństwa.”
♦ Mszą
świętą Franciszek rozpoczął Kongres Eucharystyczny w Boliwii.
Ojciec Święty rozważał rozmnożenie chleba przez Pana Jezusa.
Zwrócił uwagę na trzy istotne punkty tego wydarzenia: Bierze,
Błogosławi, Przekazuje.
♦ Odwiedzając
więzienie w swoim przemówieniu oznajmił: „Nie mam
wiele, aby wam dać lub ofiarować, ale chcę wam dać i chce się z
wami podzielić tym, co mam i co kocham: Jezusa Chrystusa,
miłosierdzie Ojca.”
♦ Przy
powitaniu Ojciec Święty otrzymał najwyższe boliwijskie
odznaczenia. Oddał je Matce Bożej z Copacabany – patronce
Boliwii.
PARAGWAJ
♦ „Naród,
który zapomina o swej przeszłości, swej historii i swych
korzeniach, nie ma przyszłości.”
- usłyszeliśmy podczas spotkania z władzami w Asuncion
♦ Podczas
Mszy Świętej w Caacupe papież stwierdził, że u stóp Matki Bożej
czuje się jak u siebie w domu. Wskazał fakt, że Serce Maryi
rzeczywiście przeniknął miecz, o którym mówił Symeon. Podczas
Narodzenia, gdy dla Jezusa nie było miejsca, gdy musieli uciekać do
Egiptu oraz przy śmierci na krzyżu.
♦ „Jakże
pięknie jest odmawiać wspólnie Nieszpory.”
- rzekł Franciszek podczas Nieszporów w Asuncion. - „Jakże
nie marzyć z Kościołem, który odzwierciedla i powtarza harmonię
głosów i śpiewu w życiu codziennym?”
Obrazki i polskie tłumaczenie słów papieża: vatican.va
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Pamiętaj o podstawowych zasadach Netykiety:
- nie używaj wulgaryzmów
- nie zaczynaj kłótni
- daruj sobie niepotrzebne komentarze
- nie musisz używać wielkich liter
Powodzenia!