Jak to w ogóle z tym narodzeniem było?
Tłumy przed świątynią. Widocznie w środku dzieje się coś bardzo ważnego. Rozmodleni Żydzi czekają na kapłana Zachariasza który właśnie składa ofiarę kadzenia. Jednak coś długo go nie ma. Tłumy zaczęły się niecierpliwić. W tym czasie Zachariasz przeżywał coś niezwykłego.
Podczas składanie ofiary Anioł pański - Gabriel staną przed kapłanem i powiedział coś, co dla tego niepozornego Żyda było największą łaską - mimo podeszłego wieku będzie miał dziecko. Ze świątyni Zachariasz wyszedł niemy. Anioł za niedowiarstwo odebrał mu mowę.
Niedługo później podobnego spotkania doświadczyła pewna kobieta z Nazaretu. Bóg posłał tegoż anioła, by tej kobiecie powiedział coś, na co czekali ludzie od tysięcy lat. Na to ludzie czekali z utęsknieniem, o to się modlili, o o to wylewali łzy. Bóg postanowił prośby spełnić i anioł posłany przez Boga rzekł: "Będziesz matką Zbawiciela!" na co kobieta, której na imię było Maria rzekła: "Oto ja, służebnica Pańska". Przyjęła na siebie nadzieję całego ludu Bożego.
Radość nie może być trzymana tylko w jednym sercu. Jeśli ktoś jest rozradowany, radością promieniuje i radość niesie. Maria biegła z pośpiechem do Ein Karem do krewnej swiojej, a na imię jej Elżbieta. Zachariasz był jej mężem. Maryja pokornie pozdrowiła swoją krewną, a ta rozradowała się w Duchu Świętym i sławiła Boga za Maryję.
Syn Zachariasza i Elżbiety narodził się niedługo potem. Zachariasz na migi powiedział, że na imię mu będzie JAN. I wtedy odzyskał mowę i wykrzykiwał sławę Pana Boga opiewając i błogosławiąc jego dzieła. Kilkadziesiąt lat później napisze o nim ewangelista: Przyszedł on na świadectwo*.
A Maria zaślubiona z Józefem zrodziła syna nazwanego Emmanuelem, Jezusem. Cały świat obiegł dziwny dreszcz. Na ziemi dziwne rzeczy zaczęły się dziać. Tej nocy nic nie było tak jak kiedyś. Tej nocy wszystko było inne. Od tej nocy wszystko się zmieniło. "Naród kroczący w ciemności ujrzał światłość wielką**". Oto nam się narodził Chrystus Pan, Zbawiciel.
*Ewangelia według św. Jana rozdział 1.
** Proroctwo Izajasza
fot: Pasterka na Watykanie. wiara.pl
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Pamiętaj o podstawowych zasadach Netykiety:
- nie używaj wulgaryzmów
- nie zaczynaj kłótni
- daruj sobie niepotrzebne komentarze
- nie musisz używać wielkich liter
Powodzenia!