Matka Boża Częstochowska

http://www.arrasy-krakow.com/sakralne_r.php?pl=1

"Ze wzgórz Częstochowy rozlega się dzwon, gdzie Polski królowa ma łaskawy tron..."

Dzisiaj wielkie, oczekiwane przez chrześcijan święto - Matki Bożej Częstochowskiej.

Ja to już w przedszkolu wiedziałem (a może i nie wiedziałem) jaka jest historia Cudownego Obrazu na Jasnej Górze...

"Przed laty, Szwedzi napadli na Jasną Górę i żądali obrazu. (To nazywa się dziś Potop Szwedzki) W tym czasie w kaplicy Cudownego Obrazu, rozpętała się walka z chciwymi barbarzyńcami którzy chcieli Cudowny Obraz sprzedać na targu. Częstochowscy rycerze się nie dawali, jednak z bardzo liczną gromadą barbarzyńców, nikt nie dał rady. Jeden z barbarzyńców swoim mieczem zrobił przypadkiem dwie rysy na policzku Maryi. Barbarzyńcy uciekli z Jasnej Góry i zmienili plany:

-Skoro ten obraz jest Cudowny, to rycerze poddadzą się byleby tylko odzyskać obraz...

Tak więc szybko porwali jednego z rycerzów i poszli do najbliższego bagna. 

-Albo się poddacie, albo w tym bagnie zatopimy obraz.

W tym momencie z krzaków i zza drzew wypadli rycerze z pobliskich wiosek gromiąc całe plemię barbarzyńców i odzyskując obraz. W tym momencie chmury rozerwało światło i jakby Maryja odpędzała Szwedów. Wszyscy klękli przed obrazem który właśnie okazał swój Cud..."

Tak zapamiętałem jedną z opowieści które słyszałem od kogoś tam...

A poza tym, Wszystkiego Najlepszego z okazji urodzin dla Piotrka K.