29.07.2016

WielkiEvent - 28 i 29 lipca

Wczorajsza ceremonia powitania Ojca Świętego na ŚDM owocowała w wiele kolorów i wiele radości!

 Wielka radość i różnorodność - tak można nazwać to, co Ojciec Święty zastał wczoraj na ŚDM. Na początku Polacy odtańczyli krakowiaka, a następnie przedstawiciele różnych nacji tańczyli tańce typowe dla nich.

  Później prezentacja różnych narodowości, czyli przemarsz z flagami i wizerunkami świętych. Na początku reprezentanci Afryki ze św. Józefiną, następnie Ameryka Południowa (papież wtedy bardzo szeroko się uśmiechał), Ameryka Północna (powszechna radość wśród pielgrzymów z USA i Kanady) ze św. Damianem, wejście Australii poprzedził portret św. Marii, bł. Matka Teresa (wkrótce święta) towarzyszyła Azjatom, a Europie przewodził św. Wincenty.

W końcu nastąpiło przedstawienie kilku młodych świętych, wśród których znaleźli się: św. Jadwiga, św. Teresa od Jezusa, bł. Michał Tomaszek i bł. Zbigniew Strzałkowski. Ich przedstawienie zakończyło wniesienie Ewangeliarza, który święci przejmowali od siebie.

Papież był nie mniej zachwycony niż młodzi, gdyż swoje przemówienie zaczął od wreszcie się spotykamy! Dziękował św. Janowi Pawłowi II za pomysł na ŚDM. Wzywał, byśmy nie byli ponurzy i nudni. Wskazywał na to, że Chrystus jest darem od Ojca, nie został przez nikogo kupiony.

A podczas wieczornego spotkania w Oknie Papieskim mówił o słowach w małżeństwie: proszę (czy mogę, pozwól), przepraszam (wybacz) i dziękuję.

Dzisiejszego ranka udał się do Oświęcimia i tam modlił się i zwiedzał obóz Auschwitz i Birkenau. Papież nie chciał mówić przemówienia, by wizyta przebiegała w ciszy.

fotografia pochodzi ze strony LINK, jednak została trochę przerobiona.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Pamiętaj o podstawowych zasadach Netykiety:
- nie używaj wulgaryzmów
- nie zaczynaj kłótni
- daruj sobie niepotrzebne komentarze
- nie musisz używać wielkich liter
Powodzenia!