Po niemalże roku uroczystym zamknięciem Drzwi Świętych w Bazylice św. Piotra zakończył się Nadzwyczajny Jubileusz Miłosierdzia.
Czy coś po nim zostanie? Myślę, że tak. Pielgrzymkę nawrócenia
do Drzwi Świętych odbyło ponad 21 milionów pielgrzymów. Myślę, że jeśli
te 21 milionów coś z tej pielgrzymki wyniesie, to dziś świat stanął do
góry nogami, jest inny niż przed rokiem.
No
właśnie. Ojciec Święty zamknął Drzwi, przez które przeszło 21 milionów
pielgrzymów. Byli to młodzi i starzy, dzieci i dorośli, zdrowi i chorzy.
Wielką radością było, że do Drzwi ciągnęła się niekończąca kolejka
wiernych pragnących dokonać nawrócenia w swoim sercu.
Od
8 grudnia 2015 r., kiedy rozpoczynaliśmy Rok Miłosierdzia minęło 349
dni. Przez te dni przeżywane były jubileusze stanowe, między innymi
Światowe Dni Młodzieży w Krakowie, Jubileusz Maryjny na Watykanie (w
październiku).
Otwarte
były Bramy Miłosierdzia w sanktuariach i kościołach całego świata.
Przeszliście przez nie? (Na zdjęciu Brama Miłosierdzia w Sanktuarium w
Krakowie - Łagiewnikach)
Koniec to nie jest dobre słowo, ale należy powiedzieć, że formalnie Rok Święty uznajemy za zakończony.
Jutro ma zostać ogłoszony list Ojca Świętego poświęcony miłosierdziu.
oraz fragment transmisji z Radia Watykańskiego
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Pamiętaj o podstawowych zasadach Netykiety:
- nie używaj wulgaryzmów
- nie zaczynaj kłótni
- daruj sobie niepotrzebne komentarze
- nie musisz używać wielkich liter
Powodzenia!