List od Kapitana de SharU #2

http://www.piraci-kroliki-statek.zgry.net/

List 2.  od Kapitana de Sharu do wszystkich czytelników bloga Robo-super.

Ahoj króliki lądowe!!! Kolejny posłaniec powinien spaść na terytorium Polski jeżeli się nie pomyliłem. A, właśnie... Zapomniałem wspomnieć że szesnaście dni temu, przebyliśmy Antarktydę i kierujemy się na jakąś nieznaną nikomu wyspę. Powiedział to Nubmlet (Którego zapewne przesłaliście pocztą i musieliśmy się o niego siłować z pingwinami...) który stał na maszcie (On się zepsuł na Antarktydzie bo podczas naszej nieuwagi, odpłynęły nim trochę pingwiny no i niestety podczas bitwy z nami, złamał się maszt zabijając jedzenie które przygotował Nublet.) lśniącym jak złoto. O! Moi marynarze mówią mi teraz, że akurat do nieznanej nikomu wyspy, dobiliśmy...

Wilk morski poszedł przodem a ja za nim. Mówił że mi się coś jeszcze stanie, co jest zupełnie nieprawdą. Przecież bez niego, sam pomagałem kapitanowi Englandowi!!! To jakaś zarosła dżungla... Może napiszę za kilka tygodni następny list. Może będzie coś ciekawego...
                         
                                                                                                           Kapitan de Shrau
                                                                                                    List wysłano: 10.05.2013r.