Dzisiaj parę faktów o papieżu Franciszku zauważonych podczas papieskiej pielgrzymki do Polski.
- Papież zaskakuje swoją zwykłością. On tak naprawdę pragnie być normalnym księdzem. Nie jeździ limuzyną. A propos jazdy tramwajem: może niektórzy stwierdzą, że jadąc tramwajem trochę przegina z tą normalnością. Zobaczcie: papież nie może jeździć tramwajem, bo "niebezpiecznie". Wyobrażacie sobie, jak on pragnie jazdy takim pojazdem ☺?
- Bliskość do każdego. Papież widzi, że ludzie potrzebują miłości, współczucia. Chce każdego uścisnąć, pobłogosławić. Zrozumiał, że to dlatego tysiące ludzi przychodzi, by się z nim spotkać.
- Stara się, by jego pielgrzymki to nie były ściśle ustalone zajęcia. Np. odwiedziny u kard. Macharskiego czy przybywanie przed czasem. Chce, by jego wizyty w różnych krajach, to było normalne spotkanie.
- 29 lipca w czasie oczekiwania na przemówienie w Oknie Papieskim p. Szymon Hołownia stwierdził, że Franciszek jest proboszczem, którego każdy chce mieć.
- Miłość do Maryi. Papież na Jasnej Górze potknął się, bo jak mówił, zapatrzył się w Matkę Bożą. Wielokrotnie wspominał podróż do Częstochowy, na przykład dziś podczas audiencji ogólnej.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Pamiętaj o podstawowych zasadach Netykiety:
- nie używaj wulgaryzmów
- nie zaczynaj kłótni
- daruj sobie niepotrzebne komentarze
- nie musisz używać wielkich liter
Powodzenia!