Ostatni dzień papieskiej pielgrzymki.
Bycie wolontariuszem to sposób na to, by wzrastać w świętości - stwierdził wolontariusz z Panamy (Panama będzie następnym gospodarzem ŚDM).
Pod wieczór, niestety bez większych pożegnań, bo przeszkodził deszcz papież odleciał z lotniska Kraków-Balice. Do dziennikarzy w samolocie mówił, że Kraków wydał mi się bardzo piękny, a Polacy entuzjastyczni, a do Panamczyków powiedział, aby ŚDM były tak przygotowane, jak przygotowywali je krakowianie i Polacy.
Z racji wielkiego natłoku informacji zapomniałem w poprzednich relacjach dodać parę ciekawych wieści:
W krakowskim klasztorze dominikanów specjalnie na ŚDM goszczą relikwie bł. Piotra Frassatiego, przy nich można było się pomodlić (peregrynacja relikwii zakończyła się wczoraj). Dominikanie prowadzili tam również "kawiarnię" pod nazwą Frassati Cafe. Dodatkowo ojcowie zaprosili młodzież do uczestnictwa w Jutrzni i Nieszporach.
Jutro małe podsumowanie całej pielgrzymki, a papieża zapraszamy do Polski ponownie!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Pamiętaj o podstawowych zasadach Netykiety:
- nie używaj wulgaryzmów
- nie zaczynaj kłótni
- daruj sobie niepotrzebne komentarze
- nie musisz używać wielkich liter
Powodzenia!