Recenzje książek 14. - Felix, Net i Nika

http://olka-czyta.blog.onet.pl/2009/12/18/rafal-kosik-felix-net-i-nika-oraz-orbitalny-spisek/

Autor: Rafał Kosik

Część: Orbitalny Spisek (Cz. 5) Tom 1.

• Jak przeczytałem "Felix, Net i Nika"?

Brat (Tymczasem PiotreK obserwator) zachęcił mnie do czytania tej książki bo jemu się spodobała. No więc po kilku tygodniach zachęt brata, postanowiłem przeczytać.

• Jak oceniam książkę?

Zalety: Książka jest śmieszna, ciekawa i zawiera czasem realne rzeczy. Wydaje się, że jeżeli przeczytamy jeden rozdział, to od razu chcemy wiedzieć co zdarzyło się dalej. Wady: Jeśli można to uznać za wadę (Bo pewnie wadą nie jest), to może by trochę zmienić kolejność bohaterów na okładce. Bo ciągle mi się myli że ten z brązowymi włosami to Felix a z blond włosami to Net. Ocena: 05/10 (Ocena według liczby zalet, ocenianie zmienione).

• O kim i o czym opowiada książka?

Książka opowiada o Felixie (Tym z blond włosami), Necie (Ten brunet) i Nice chodzących do gimnazjum. Historia zaczyna się od imprezy Sylwestrowej, na której Felix i Net próbują ocieplić mieszkanie, ale wydaje się, że uruchomili rakietę. Policja i oddziały wojskowe gonią Auto taty Felixa ale udaje im się uciec. Felix i Net (Nika też) próbują obmyślić plan, by zatrzymać rakietę. W szkole pojawiają się "Tajnos agentos in czarnos garnituros", Przez Neta zostaje opracowany Mały i Duży wzór...

Streszczenie autora:

Podczas imprezy sylwestrowej, Felix, Net i Nika niechcący odpalają eksperymentalną rakietę kosmiczną. Tajne służny poszukują sprawców. Rakieta spadnie na terytorium Polski, rozpoczyna się więc walka z czasem. Jednocześnie gimnazjum Felixa, Neta i Niki stara się o uzyskanie certyfikatu jakości, co prowadzi do wielu absurdalnych sytuacji.

• Jakie są na przykład śmieszne rzeczy?

Str. 151:  - Tak się nie mówi. Masz, znów! Co on gada? "Zaraz rozpocznę procedurę zamykania systemu Heleno". Mówi się: "Wyłączę kompa, bejbe".

Str. 153: Spróbował objąć wpatrzoną teraz dla odmiany w ekran Nikę ramieniem, ale nieszczęśliwie po drodze napotkał pudełko z popcornem. Walnął w nie z rozpędu i cała jego zawartość wystrzeliła w powietrze w imponującą do prawdy wysokość.

-Racja do kitu ten film! - wykrzyknął ktoś dwa rzędy za nimi i wyrzucił w powietrze swój popcorn. 

-Do kitu!

-Lipa!